Kocham powidła śliwkowe, w sumie chyba nie znam nikogo kto ich nie uwielbia! A najbardziej lubię te domowe, z naleśnikami – mniaaaam 🙂 Oboje z M. je uwielbiamy, a że ostatnio baczniej patrzymy na to co jemy i co ma jaki skład, to grzechem byłoby nie zrobić własnych, tym bardziej, że śliwki są o tej porze roku na czasie.
Tag: