Pomyślałaś może o tym, że już niedługo święta? Jeszcze tylko niewiele mniej niż 100 dni do Świąt Bożego Narodzenia, czyli tak naprawdę błogiego finish’u przedświątecznego zapierdzielu! Wiem, że corocznie obiecujesz sobie, że za rok będzie inaczej. Wiem też, że większości z nas mało wychodzą obietnice, a zarwane trzy noce przed świętami bezceremonialnie odzierają nas z szat superwoman. Ehhh, żyć nie umierać i tylko tęsknić za byciem dzieckiem wyczekującym prezentów pod choinką.
Plan na te święta – usiąść i się nimi cieszyć!
Właśnie tak – cieszyć! Nie zapierdzielać z motorkiem w dupie przy garach, lepieniu pierogów, smażeniu, zmywaniu a na końcu sprzątaniu tego całego galimatiasu. Co oczywiście nie musi i nie będzie oznaczało tego, że nie mam zamiaru nic w ich kierunku robić. Nie byłabym sobą, gdybym nie trzymała ręki na pulsie. Wszystko jednak jest kwestią odpowiedniego przemyślenia, planowania i przeanalizowania sukcesów i porażek z zeszłych lat. Co jak co, ale na swoich błędach człowiek jednak uczy się najboleśniej ale i najefektywniej.
Najważniejsze to wyznaczyć sobie cel. Moim – a przez to i Pana Męża – jest ogarnąć wszystkie tematy maksymalnie przed świętami. Wyobraź sobie, jak na koniec siadasz elegancko ubrana i wysztafirowana przy świątecznym stole. Jak w spokoju delektujesz się pysznościami, prezentami i rodzinną atmosferą. To jest właśnie mój cel.
Podstawowe założenia
Czas na szczegółowy plan jeszcze przyjdzie. Ważne, żebyś usiadła na chwilę, wzięła kartkę i długopis i wypisała ogólne założenia. Odpowiedz sobie na poniższe pytania:
- Czy święta są u Ciebie w domu?
- Czy spędzisz je w gronie większej rodziny?
- Czy zostajesz w kraju?
- Czy robisz generalne porządki przed świętami?
- Czy bez względu na to, czy spędzasz święta w domu czy wyjeżdżasz do Rodziny – gotujesz?
- Czy kupujecie sobie wzajemnie prezenty świąteczne?
- Czy pakujesz prezenty w estetyczne papiery, owijasz wstążeczką?
- Czy wysyłasz kartki świąteczne?
Jeśli Twoja odpowiedź na wszystkie pytania brzmi TAK, a na święta nie chcesz być w czarnej rzyci – podążaj za moją radą i weź się JUŻ do roboty 🙂
TIP dla Anonimowych Sprzątanioholiczek lubiących mieć czas pod jakąkolwiek kontrolą – odlicz sobie w kalendarzu, dzień po dniu, ile zostało do świąt. Jeśli nie chce Ci się robić tego odręcznie – możesz ściągnąć sobie pierwszą lepszą aplikację na telefon. Ja na początek tak właśnie zrobiłam, ale jednak wersja papierowa bardziej do mnie przemawia.
To co możesz zrobić już na 100 dni do Świąt Bożego Narodzenia to:
- BUDŻET – zmora, przekleństwo i złe mary senne każdej z nas w okresie świątecznym. Już teraz ustal ile na co możesz wydać. Ustal też, ile możesz odłożyć na prezenty.
- Prezenty – zacznij powoli tworzyć listę osób i pomysły na prezenty jakimi chcesz je obdarować
- Kartki świąteczne – oblicz ile ich potrzebujesz i sprawdź, czy masz wszystkie adresy. Zanotuj liczbę potrzebnych kartek w takim miejscu, do którego będziesz miała łatwy dostęp. Gdy już takowe spotkasz gdzieś w sklepie na dniach – będziesz wiedziała ile ich kupić. Pamiętaj też, że znaczki pocztowe możesz już bez problemu nabyć i wydrukować w internecie, a dodatkowo możesz je spersonalizować własnymi zdjęciami!
- Sesja zdjęciowa – ja w tym roku poważnie taką rozważam – przynajmniej będzie czym szantażować dzieci, gdy nie będą chciały za kilka lat sprzątać pokoju 🙂 Jeśli bierzesz takową pod rozwagę – już teraz rozejrzyj się za fotografem. Takie sesje są przygotowywane w październiku, a najpóźniej w listopadzie – właśnie po to, aby na święta zdjęcia były gotowe.
- Opakowania na prezenty – ja ostatnimi czasy lubuję się w pakowaniu prezentów tak bardziej od serca – czyli w papier, kokardki i gwiazdeczki zamiast włożyć je w torebkę prezentową. Zweryfikuj ile czego posiadasz już teraz – a gdy tylko będzie dostępne – kup z zapasem. Najgorsze co może się wydarzyć, to właśnie bieganie za takimi duperelami w Wigilie.
- Przepisy – zacznij zbierać wszelkie pomysły na świąteczne dania, które przypadły Ci do gustu. Najlepiej zbierz je w jednym miejscu. Dzięki temu, w momencie ustalania przez Ciebie świątecznego menu łatwo będzie Ci wybrać te, które ostatecznie wylądują na stole.
- Dekoracje świąteczne – że już?! Jeśli w zeszłym roku miałaś postanowienie samodzielnego ich wykonania, to teraz Ci o tym przypomnę 🙂 To ostatni moment na zebranie szyszek z lasu, które przy świątecznych dekoracjach wydają się być niezbędne. Tu, podobnie jak w przypadku przepisów, również zbieraj inspiracje – z biegiem tygodni łatwo je zweryfikujesz.
- Oświetlenie – tego zawsze jest za mało! Świąteczne lampki to coroczny hit i coroczne zdzierstwo w sklepach. Ich ceny w sezonie przedświątecznym są tak napompowane, że aż ręka się trzęsie przy ich zakupie… Najlepiej już dzisiaj wejść na serwis aukcyjny i po prostu zakupić takie, jakich nam na ten rok brakuje. Jeśli masz ochotę zmienić kolor świątecznego wystroju- to również jest ten czas.
Świąteczna kuchnia
W zależności od tego, gdzie spędzasz święta – zaplanuj ich organizację od kuchni. Jeśli już dzisiaj, na 100 dni do Świąt Bożego Narodzenia wiesz z całą pewnością, że Święta spędzasz u Rodziny, zacznij po prostu zastanawiać się co możesz przygotować idąc w gości. Może masz super sposób na karpia, albo sernik o który zawsze wszyscy się zabijają przy stole? Weź również pod uwagę, że z takich świątecznych biesiad wraca się z jedzeniem do domu. Już dzisiaj zacznij opróżniać zamrażarkę ze zbędnych zapasów, tak, aby mogła przyjąć świąteczne pierogi czy bigos 🙂
Jeśli natomiast porywasz się na zorganizowanie świąt u siebie:
- ustal kogo zaprosisz, a co za tym idzie – ilość osób jaką będziesz gościła
- sprawdź, czy będziesz w stanie pomieścić wszystkich, jak usadzisz gości, czy nie będziesz musiała pożyczyć stołu i krzeseł od uroczego sąsiada 🙂
- zweryfikuj również zastawę – sztućce, talerze, półmiski. Sprawdź również, czy nie będziesz potrzebowała dodatkowych garnków lub brytfanek do ciast
- zacznij powoli planować potrawy – w zależności od tego, który dzień świąt będzie u Ciebie, menu będzie różne
Słowo na koniec – poważnie rozważ podział obowiązków – nie wszystko musisz zrobić sama, nie wszystkie potrawy muszą wyjść spod Twojej ręki. Nikt Ci za to medalu ani orderu nie da. Zrób wszystko, abyś w te święta mogła na równi ze wszystkimi – odpocząć i radować się świętami przy stole, a nie w kuchni.
Do usłyszenia za kilka dni :*
Gosia
P.S. Nie, nie zapomniałam o sprzątaniu – o tym będzie oddzielny wpis, i wydaje mi się, że nie jeden 🙂
Foto – Pexels