Oj, ta szarlotka na domowym biszkopcie wbrew wszystkiemu przysporzyło mi troszkę stresów i nerwów. Wcale nie dlatego, że jest trudne – bo nie jest, ale dlatego, że za bardzo się spieszyłam, a „sir biszkopt” nie znosi pośpiechu, oj nie znosi 🙂
Tag: