Powiem tak – ta polędwica podbiła nasze serca więc z pewnością podbije i Twoje! Polędwiczka w pieprzowej panierce jest NIE-SA-MO-WI-CIE soczysta i oryginalna w smaku. W połączeniu z ciepłym serem i zielonym szpinakiem tworzy wspaniałe danie.
Przygotowanie
Liczba porcji
Trudność
Tak przygotowana polędwiczka świetnie skomponuje się również z pieczonymi ziemniaczkami w wersji obiadowej. Jest prosta w przygotowaniu, a dzięki szybkiemu obsmażeniu i dopieczeniu mięsa w piekarniku jest soczysta, miękka i pełna smaku. Pikantność pieprzu i jego wyczuwalna struktura podbija smak mięsa w wyjątkowy sposób.
Sałatka z polędwiczką w pieprzu znakomicie nada się zarówno na kolację, jak i na obiad. Sama polędwiczka świetnie smakuje również na zimno na półmisku wędlin z chrzanem. Natomiast kanapka z tak przygotowanym mięsem nie tylko nasyci, ale również usatysfakcjonuje mięsożerców 😉
Składniki na sałatkę:
- 1 średnia polędwiczka wieprzowa (około 350 g)
- grubo mielony czarny pieprz
- sól morska
- 2 łyżki oleju
- 200 g świeżego szpinaku (lub mieszanki sałat, roszponki, rukoli)
- 1 czerwona cebula
- 150 g pomidorków koktajlowych
- 1 serek camembert lub kozi twardy do smażenia
Wykonanie sałatki:
Sałatkę rozpocznij od przygotowania polędwicy, gdyż wymaga ona największego zaangażowania*. Ustaw piekarnik na 180 stopni. Najpierw mięso szybko umyj pod bieżącą wodą i osusz papierowym ręcznikiem. Natrzyj mięso solą i pieprzem – powinno być go sporo, aby utworzył coś w rodzaju panierki na mięsie. Możesz przed doprawieniem posmarować mięso delikatnie oliwą, aby sól i pieprz lepiej przywierały.
Tak przygotowaną polędwicę połóż na mocno rozgrzanej patelni z łyżką oliwy i obsmażaj krótko z każdej strony na średnim ogniu do momentu, aż mięso nie uzyska ładnego brązowo-złotego koloru. Nie powinno to zająć więcej niż 4 minuty. Po obsmażeniu mięsa włóż je razem z patelnią do rozgrzanego piekarnika i piecz przez około 12-15 minut (w zależności od stopnia wysmażenia jakie preferujesz)**. Upieczoną polędwicę wyjmij z piekarnika i daj jej „odpocząć” przez około 10 minut. Jeśli pokroisz ją od razu po wyjęciu z piekarnika, wówczas wszystkie soki z niej wypłyną i będzie sucha.
W czasie, gdy polędwiczka „dochodzi” w piekarniku przygotuj wypełnienie sałatki. Pod bieżącą wodą umyj młody szpinak (lub inną zieleninkę ;)) oraz pomidorki koktajlowe. Czerwoną cebulkę pokrój w piórka, ser camembert (lub kozi) pokrój w grube plasterki (około 0,5 cm). Szpinak, pomidorki koktajlowe pokrojone na połówki, oraz cebulkę ułóż ładnie na talerzach. Ser połóż na suchej, ciepłej patelni i pozwól, aby zaczął delikatnie się rozgrzewać (ale się nie rozpuścił!), przełóż lekko miękki ser go na sałatkę. Następnie mięso pokrój w plasterki i ułóż na środku sałatki. Wszystko polej sokiem z mięsa z patelni, posól i podawaj 🙂
* Polędwica powinna mieć temperaturę pokojową, aby równo się upiekła.
** Jeśli nie masz patelni, którą możesz włożyć do piekarnika – nagrzej w piekarniku małą blaszkę, na którą przełożyć polędwicę po usmażeniu.
Propozycja podania:
Sałatka świetnie smakuje z podpieczonymi kromkami ciemnego pieczywa posmarowanymi oliwką i natartymi ząbkami czosnku 🙂
Przepis na polędwiczkę zaczerpnęłam ze strony Kwestia Smaku.
