Mogłabym jeść tą sałatkę dużo częściej niż faktycznie to robię! Połączenie gorzkiego i wyraźnego sera pleśniowego blue ze słodko – kwaśną gruszką już jest bardzo intrygujące. Natomiast uzupełnione nie o standardowy winegret, ale o sos miodowy z sokiem z cytryny i orzechami kompletnie odmienia standardową wersję tej sałaty.
Sałatka z gruszką i serem pleśniowym z orzechowym sosem nie jest dla każdego. Trzeba być koneserem śmierduchów, a to tak naprawdę nieczęste zjawisko. Do tego słodki sos z miodem, gruszka i suszona żurawina. To słodko – gorzkie połączenie sprawi, że albo ją pokochasz od pierwszego kęsa, albo znienawidzisz.
Jedna uwaga – nie przesadź z ilością dressingu na sałacie. Szczególnie przy niej trzeba uważać na zachowanie umiaru. Równowaga smaków jest tutaj konieczna, więc nie przesadź ani z ilością gorzkiego sera, ani słodkiego sosu. Samą sałatkę jedz powoli, pozwalając kubkom smakowym na odnalezienie jej smaków.
Składniki na sałatkę:
- 1 opakowanie mieszanki sałat
- 150 g sera pleśniowego (najlepiej blue)
- 2 małe gruszki
- 25 g suszonej żurawiny
- 80 g orzechów włoskich
- 2 płaskie łyżki miodu
- 1 łyżka soku z cytryny
Wykonanie:
Sałatę umyj, osusz i ułóż na talerzu. Gruszki umyj i przekrój na pół, usuń gniazda nasienne i pokrój wzdłuż na cienkie plasterki. Najlepiej ich nie obieraj – wtedy będą ładniej wyglądać. Ser pleśniowy (możesz wykorzystać każdy rodzaj, ale mi najlepiej tutaj odpowiada blue) pokrój w kostkę około centymetr na centymetr. Gruszki, ser pleśniowy i suszoną żurawinę ułóż na sałacie.
Rozgrzej patelnię i podpraż na niej bez użycia tłuszczu orzechy. Gdy już odrobinę się zezłocą (uważaj, żeby się nie przypaliły, bo będą gorzkie), dodaj na patelnię miód i sok z cytryny. Wymieszaj i podsmaż przez około minutę. Zdejmij z ognia i po chwili, gdy trochę przestygnie dodaj na sałatę.
Smacznego!
Gosia