Puszysty omlet z owocami, czysta klasyka śniadaniowa, a jeszcze podany ze świeżymi owocami, miodem i jogurtem greckim… zjedzony w promieniach słońca… rozmarzyłam się, a Ty? Uwielbiam takie proste dania, które swoimi smakami pobudzają do uśmiechu i szczęścia na cały dzień, a ten omlet zdecydowanie do nich należy. Mi zawsze poprawia humor 🙂
Szefowa Kuchni
Dzisiaj zapraszam na tiramisu z figami!
Robiąc standardową rundkę po jednym ze „spożywczaków” trafiłam na piękne, świeże słodziutkie figi – grzechem było by ich nie kupić, więc kupiłam 🙂 Poleżały jeszcze ze dwa dni na kuchennym parapecie, bo w ogóle nie miałam pojęcia co mogę z nich zrobić – jakoś nie miałam natchnienia, aż tu nagle…
Kocham powidła śliwkowe, w sumie chyba nie znam nikogo kto ich nie uwielbia! A najbardziej lubię te domowe, z naleśnikami – mniaaaam 🙂 Oboje z M. je uwielbiamy, a że ostatnio baczniej patrzymy na to co jemy i co ma jaki skład, to grzechem byłoby nie zrobić własnych, tym bardziej, że śliwki są o tej porze roku na czasie.
Nie było nawet możliwości, żebym nie umieściła przepisu na ekspresowe ciasto jogurtowe z jabłkiem i borówką. Idealne również ze śliwkami, figami, truskawkami, porzeczkami – z każdym owocem. Mało tego! Z mrożonymi też wychodzi super! Super na każdą porę roku, czyli takie które chyba większość z nas uwielbia 🙂
Jak człowiek nabiera ochoty na domowe risotto z podgrzybkami, to nie ma siły i po grzyby musi się wybrać 🙂
Wybrałam się porankiem z moim M. na grzyby do lasu – przez kilka ostatnich tygodni ciągle tylko o tym gadaliśmy, trzeba było wziąć się do roboty – tym bardziej, że znajomi i znajomi znajomych na wszędzie się chwalą zdjęciami przepełnionych koszyków grzybowych.
Czy czasem masz takie dni, kiedy nie za mocno Ci się chce, a jednak musisz coś ugotować? Z pewnością ja tak miałam dzisiaj. Dobra rada? Ugotować coś szybko (najlepiej żeby porcja wystarczyła na dwa dni). Potrzebowałam posiłku konsumującego mało czasu, a jednak dającego dużo energii i sycącego. Wybór na dziś – tradycyjna lasagna, ale bez beszamelu, bo na samym sosie pomidorowym.
Zachwyt latem, pięknym słońcem i jego promieniami wpadającymi na stół na tarasie, zapachem kwitnących kwiatów na balkonie… Błogo! I ja tak właśnie dzisiaj miałam od rana, aż grzechem by było nie zjeść śniadania na tarasie w cieple słoneczka! Nie masz tarasu? Otwórz okno, spójrz, jak pięknie wita Cię dzień i pomyśl, jakie dobre chwile może dzisiaj dla Ciebie szykuje. Ode mnie dla Ciebie dzisiaj bruschetta z serkiem kozim i letnimi pomidorkami.
Byłam ostatnio na zakupach w celu zapełnienia luk lodówkowo-spiżarniowych i natknęłam się na oliwę smakową – zwaliło mnie z nóg z wrażenia… przy czym nie chodzi tylko o różnorodność smaków, kolorów, ziół i wszelakich innych dodatków, ale o cenę! Ktoś się chyba nie powiem z czym na rozumy pozamieniał, bo ziołowa oliwa własnej produkcji jest nie tylko lepsza, ale i o wiele tańsza!
Masz czasem tak, że nabierasz ochotę na jakiś smak przypominający dzieciństwo? Bo ja od pewnego czasu coraz częściej. Jedną z takich „zachcianek” stała się domowa zalewajka jak u Mamy. Nie mogłam oprzeć się pokusie, żeby ją zrobić od przynajmniej kilkunastu dni. Nie obyło się jednak bez trudności, bo największym kłopotem okazało się znalezienie dobrego zakwasu.
Na tapecie dzisiaj tarta z kurkami, jak się okazało 🙂
Wstałam z samiutkiego ranka, zerknęłam na śpiącego M. i zapragnęłam… zrobienia mu dobrej kolacyjki (tak, tak, kolacyjki 🙂 ) Rzecz jasna najpierw wzięłam się za śniadanko, ale już podczas porannym przygotowań rozpoczęłam rozmyślania. Z jakim skutkiem? Marnym…
Masz w domu dynię i szukasz inspiracji na pyszny, niesztampowy, a przede wszystkim stosunkowo szybki jednogarnkowy obiad? Mam dla Ciebie idealną propozycję zaczerpniętą ze strony „Kwestia Smaku” 🙂 Dyniowa potrawka z mięsem mielonym z wykorzystaniem dyni, marchewki i soczewicy – gwarantuję niezapomniane doznania, pomimo prostych i wydawałoby się mdłych składników.
Racuchy z jabłkami to moje kolejne wspomnienie z dzieciństwa. Doskonale pamiętam, jak moja Mama robiła je całej naszej rodzinie, najczęściej na kolację. Stała w kuchni z wieeeeeeelką misą ciasta które dzielnie i z uporem maniaka mieszała trzymając miskę pod ukosem, żeby więcej powietrza w nie wpuścić 🙂