Zachwyt latem, pięknym słońcem i jego promieniami wpadającymi na stół na tarasie, zapachem kwitnących kwiatów na balkonie… Błogo! I ja tak właśnie dzisiaj miałam od rana, aż grzechem by było nie zjeść śniadania na tarasie w cieple słoneczka! Nie masz tarasu? Otwórz okno, spójrz, jak pięknie wita Cię dzień i pomyśl, jakie dobre chwile może dzisiaj dla Ciebie szykuje. Ode mnie dla Ciebie dzisiaj bruschetta z serkiem kozim i letnimi pomidorkami. Będzie wspaniale! No bo z drugiej strony, kto Tobie, mnie i każdemu innemu zabroni rozkoszować się słonecznym śniadaniem? Szczególnie jeśli będzie ono weekendowe, bez dzieci, męża, w samotności, z książką? A może właśnie z mężem? Zrób jak wolisz – ja wybrałam samotną ekscytację i relaks z książką, kawą i letnim śniadaniem. Po prostu żyć, nie umierać 🙂 Zapraszam, bo dzisiaj w mojej kuchni bruschetta z serkiem kozim i letnimi pomidorkami.
A jak letnie, błogie i proste śniadanie idealne na tarasowe lenistwo? Patrzę w lodówkę, hmmmmm, nie za dużo, za wyjątkiem serka koziego i kilku innych drobiazgów. Chlebak? Trochę czerstwawy już chleb typu włoskiego. Nic nie przychodzi do głowy, a ochota na wyjście na zakupy w celu zapełnienia lodówki się nie wzmaga. Patrzę na parapet i są! Piękne, mięsiste, opalające się w letnim słoneczku pomidory malinowe z pobliskiego ryneczku! A obok nich bazylia w doniczce, no i jak tu nie zgrzeszyć i nie zrobić bruschetty z pomidorkami? No nie da się przecież inaczej.
Rozpalam szybciutko grill w piekarniku, wstawiam wodę w czajniku i biorę się za ekspresowe śniadanko, bo przecież czas ucieka!
Bruschetta z serkiem kozim i letnimi pomidorkami – składniki dla jednej osoby 🙂
- 2 pomidorki malinowe
- 2 kromki chleba typu włoskiego
- 30 g serka koziego
- ½ cebulki
- liście świeżej bazylii
- oliwa z oliwek – około 2 łyżki
- sól
- pieprz
Wykonanie:
Najpierw pomidorki – sparz je króciutko we wrzątku, pomidory malinowe nie potrzebują długiego leżakowania w gorącej wodzie, wystarczy chwilka i skórka sama odchodzi pod palcami. Kromki pieczywka (grubsze niż na kanapki) posmaruj oliwą z oliwek i delikatnie posól – wstaw pod rozpalony na 190° grill na 5 minutek (ale sprawdzaj w międzyczasie czy stan upieczenia spełnia Twoje oczekiwania!). W tym czasie pokrój letnie pomidory w kostkę i przełóż do miseczki, pokrój drobniuteńko cebulkę – najlepiej szalotkę, bo jest delikatniejsza niż zwykła cebula. Dorzuć też grubo posiekaną bazylię, sól i pieprz do smaku i pomidory w letniej odsłonie gotowe 🙂
Upieczone, jeszcze ciepłe bruschetty posmaruj serkiem (ja użyłam koziego, ale może być dowolny kremowy serek jaki lubisz najbardziej), na nie możesz położyć część pomidorków, a resztę podjadać z miseczki. Jakie to proste, a przy tym jakie pyszne! Do tego mleczna kawka i dobre nastawienie – smacznego Ci życzę!