Weekend, spacer w słoneczny dzień, czas przeleciał jak przez palce. Wracamy do domu około godziny piętnastej – przeraźliwie głodni. Przydałoby się zjeść obiad 🙂 Najlepiej coś na szybko, ale nie żaden fast food, nic zamawianego. Dzisiaj kurczak w sosie cytrynowym.
Patrzę do lodówki – pierś z kurczaka. W zamrażarce – szpinak. Ok, już coś jest. To teraz co do tego? W spiżarni (bo tak nazywam dużą szafkę kargo w kuchni, która mi ją zastępuje ;)) znalazłam makaron szpinakowy, który kiedyś kupiłam w Lidlu.
Jeszcze nie wiedząc co zrobię, opłukałam w zimnej wodzie mięso, osuszyłam papierowym ręcznikiem i „na czuja” zaczęłam przygotowywać marynatę – wlałam trochę oliwy, zioła, papryczka chili, rozglądam się co by tu jeszcze dodać… cytryna w koszyku na blacie. Patrzę dalej i nagle BUM – powrót do cytryny! Sparzyłam ją wrzątkiem i starłam skórkę do marynaty, potem tknięta przeczuciem dolałam do niej sok z tejże cytryny.
Tak właśnie powstał ekspresowy kurczak w sosie cytrynowym! (a może bardziej w marynacie cytrynowej? :)) Przygotowanie obiadu zajęło mi nie więcej niż 30 minut, więc szybko nasze brzuszki poczuły się usatysfakcjonowane (i wcale nie dlatego, że byliśmy głodni jak wilki 🙂 ).
Kurczak w sosie cytrynowym
Składniki na farsz:
- 1 pierś z kurczaka (około 300 g)
- 1 mała papryczka chili
- 3 łyżki posiekanej bazylii
- 1 łyżka suszonego rozmarynu
- 1 cytryna
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 40 g masła
- sól i pieprz
- 4 małe pomidory lub 8 pomidorków koktajlowych
- 300 g mrożonego szpinaku
- 2 ząbki czosnku
- 50 ml śmietany
- 200 g makaronu
Kurczak w sosie cytrynowym – wykonanie:
Zacznij od marynaty do mięsa. Do miseczki lub głębokiego talerza wlej 2 łyżki oliwi, wsyp pokrojoną w plasterki lub kosteczkę papryczkę chili, posiekaną drobno bazylię, rozmaryn, sól i pieprz. Zetrzyj też na tarce skórkę z cytryny (tzw. zest) oraz wyciśnij sok. Pierś z kurczaka umyj, osusz papierowym ręcznikiem, obierz z białych błonek i pokrój w kawałki. Tak przygotowane mięso włóż do marynaty, wymieszaj i odstaw.
Rozgrzej patelnię na szpinak oraz wstaw wodę na makaron w oddzielnym garnku. Na patelnię wlej łyżkę oliwy i wrzuć pokrojony w plasterki czosnek (na zimną oliwę). Po rozgrzaniu się oliwy czosnek zacznie się szklić – wtedy wrzuć mrożony szpinak i przykryj pokrywką (szybciej się rozgrzeje). Wstaw makaron (ja miałam akurat makaron szpinakowy, ale idealnie się nadadzą muszelki, tagiatelle czy rurki).
W między czasie, gdy szpinak się podsmaża, a makaron gotuje – wstaw nową patelnię, żeby usmażyć kurczaka. Gdy patelnia będzie gorąca, wrzuć na nią mięso (na spory ogień) i podsmażaj około 3 minuty z każdej strony. Gdy mięso już będzie zrumienione z każdej ze stron – poprzez nacięcie jednego z kawałków, sprawdź czy się już usmażyło. Wrzuć połówki lub ćwiartki pomidorów i podsmaż przez dwie minuty – tylko po to, aby nabrały temperatury. Dodaj masło (nie musisz dodawać tego składnika, jeśli nie chcesz), wymieszaj wszystko i pozostaw na wolnym ogniu, aby poczekało na makaron. Nie możesz go jednak trzymać za długo, bo pomidory się rozgotują.
Wróć do makaronu – odcedź, jeśli się ugotował i zostaw w garnku. Szpinak dopraw solą i pieprzem oraz śmietanką, dodaj ugotowany makaron i wymieszaj, aby się ładnie połączyły.
I voila – własnie na Twoim talerzu zagościł kurczak w sosie cytrynowym 🙂
Propozycja podania:
Makaron ze szpinakiem wyłóż na środek talerza tworząc „gniazdko” w środku, w które nałóż mięso. Maślano–cytrynowym sosem polej mięso, jego smak przejdzie wówczas również na makaron.
Taki obiad świetnie smakuje również odgrzana na drugi dzień – nawet w mikrofali 🙂