Wspominałam już kiedyś, że bardzo nie lubię marnować jedzenia? A tym bardziej dobrego 🙂 Piekłam ostatnio dynię na krem dyniowy i trochę mi jej zostało, więc musiałam jakoś ten pyszny składnik zagospodarować. Kremu dyniowego wyszło dosyć sporo, więc pomyślałam – może coś śniadaniowego?
Dyniowe mini placuszki
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju ciepłe śniadanka – szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy to nasze brzuszki wręcz żądają ciepłego początku dnia. Oboje z M. przepadamy też za wszelkiego rodzaju placko-naleśnikami. Powstała więc zdrowa (a przynajmniej zdrowSZa :)) wersja – owsiano-dyniowe mini placuszki. Efekt? Wyszły pyszne! Intrygujące w smaku, nadające się do zjedzenia i na wytrawnie i na słodko. Wilgotne w środku i zaskakująco syte.
Wyszły na tyle dobre, że następnego dnia (to był piątek :)) smażyłam je jeszcze raz na mini spotkanie ze znajomymi i podałam jako przekąskę z nadzieniami różnego rodzaju – począwszy od miodu i orzechów, przez twarożek ze szczypiorkiem, a skończywszy na salami z roszponką i papryką z odrobiną majonezu. Bardzo efektowne, smaczne i łatwe w konsumpcji.
Składniki na około 50 szt placków:
- 200 g puree z dyni
- 100 g maślanki
- ½ szklanki płatków owsianych
- 2 łyżeczki siemienia lnianego
- 2 łyżki brązowego cukru
- 30 g mąki pszennej
- 80 g mąki gryczanej
- 2 jajka
- proszek do pieczenia – ½ łyżeczki
- cynamon – ½ łyżeczki
- kardamon – ¼ łyżeczki
- odrobina soli
- oliwa do smażenia.
Wykonanie:
Puree z dyni dodaj do miski, dołóż pozostałe składniki i wymieszaj łyżką – ciasto powinno być gęste – dużo bardziej niż to na naleśniki. Jeśli nie uzyskałaś pożądanej konsystencji – modyfikuj ją delikatnie płatkami i mąką gryczaną (jeśli jest za płynne), lub maślanką (jeśli jest za gęste).
Placuszki smaż na odrobinie oliwy z obu stron na złoty kolor – możesz dodać do smażenia odrobinę masła.
Propozycje podania:
- cukier puder (jeśli na słodko).
- miód i orzechy
- twarożek i szczypiorek
- marmolada brzoskwiniowa
- na wytrawnie z serem i z salami
Smacznego 🙂