Często nurtujące pytanie i przerażenie w oczach – mam upiec kurczaka w całości? Ale jak? Niby proste, a przecież wychodzi jakiś suchy, bez smaku, albo przypalony. Specjalnie dla Ciebie przygotowałam gotową odpowiedź. Przygotowany wg poniższych wskazówek pieczony kurczak zagrodowy będzie miał fajną, chrupiącą skórkę o miodowo – musztardowym posmaku. Mięso natomiast będzie soczyste, miękkie, delikatne a jednocześnie pełne smaku.
Pieczony kurczak zagrodowy według poniższego przepisu to królestwo prawdziwych i naturalnych aromatów cytryny, gorczycy i miodu. Doskonały na ciepło, podawany z sosem pieczeniowym lub delikatnym vinegretem. Jako dodatek – pieczone warzywa korzeniowe i kasza pęczak? Brzmi dobrze! 🙂
Idealny jest też na zimno – do past, kanapek i sałatek. Do powtórnego wykorzystania na tarty, frittaty, omlety i zapiekanki. Ogrom smaku i możliwości przy jednocześnie małym nakładzie finansowym i czasowym.
Składniki:
- 1 kurczak o wadze około 2 kg wyjęty wcześniej z lodówki
- 4 łyżki musztardy francuskiej (z całymi ziarnami gorczycy)
- 1,5 łyżki miodu
- 3 łyżki musztardy sarepskiej/rosyjskiej
- 50 g masła
- sok z 1/4 cytryny
- 1 cytryna
- 1 cebula
- 4 centymetrowy kawałek imbiru
- 1 płaska łyżka soli
- 1/2 łyżki grubo mielonego pieprzu
- woda do podlewania
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzej do 175 stopni z termoobiegiem, lub 190 stopni z funkcją pieczenia góra i dół.
Potrzebujesz dość wysokiej brytfanki lub naczynia żaroodpornego – najlepiej taką, do której jest do kompletu specjalna kratka do pieczenia. Jeśli takiej nie masz – zamiast kratki użyj przekrojonych na połówki marchewek lub innych warzyw korzeniowych. Chodzi o to, żeby kurczak miał możliwość ładnie się zapiec z każdej strony a nie ugotować we własnych sokach.
Masło, miód, obie musztardy oraz sok z cytryny umieść w małym garnku lub rondelku i delikatnie rozpuść – chodzi o to, aby składniki ładnie się połączyły. Nie gotuj, odstaw do ostygnięcia. Umytego i osuszonego papierowymi ręcznikami kurczaka w temperaturze pokojowej (jest to konieczne, aby ładnie i równo się upiekł) porządnie wysmaruj solą i pieprzem zużywając do tego celu 3/4 przypraw ze składników. Pozostałą część postaraj się w miarę równo wysypać do środka kurczaka.
Do środka natartego przyprawami kurczaka włóż ćwiartki nieobranej cebuli, słupki z imbiru oraz ćwiartki cytryny (użyj tej samej z której wyciskałaś sok) do marynaty. Aby cytryna dodała jeszcze więcej swojego cudownego aromatu – najlepiej ją ponakłuwać widelcem od strony skórki, oraz wycisnąć kilka kropel soku do środka kurczaka – aby przerwać włókna owocu. Następnie zamknij nadzienie poprzez zawiązanie sznurkiem nóżek kurczaka na krzyż – tak, aby podczas pieczenia kurczak nie stracił kształtu a wypełnienie nie wypadło.
Umieść kurczaka na kratce (lub, jeśli takiej nie posiadasz – na marchewkach) i dokładnie wysmaruj go przygotowaną wcześniej marynatą. Nie zużywaj od razu całej – jeśli Ci trochę zostanie – przyda się do podlewania podczas pieczenia. Kurczaka umieść na jednym boku – upewnij się że na nóżkach też jest marynata, na dno wylej około 100 ml wody i wstaw do nagrzanego piekarnika tak, aby kurczak był równo na jego środku (czyli kratka powinna być niżej od środka pieca).
Pieczony kurczak zagrodowy o wadze około dwóch kilogramów powinien zapiekać się 25 minut na lewym boku, 25 minut na prawym, a następnie piersiczki – około godzinki.
Kilka wskazówek:
- po pierwszym pieczeniu na boku, jeśli z kurczaka wytopiło się dużo soków i tłuszczów – zlej je do miski z marynatą, wymieszaj dokładnie, a następnie polej taką mieszanką drugi bok kurczaka, który właśnie będziesz zapiekać. Podobni zrób, gdy będziesz przekręcała kurczaka piersiami do góry na ostatni etap pieczenia.
- co około 25 minut upewnij się, że na nie brytfanki jest trochę wody. Dolej jeśli jest to konieczne. Gdy nie będzie wody, wówczas miód z marynaty zacznie się przypalać i nadawać nieprzyjemniej goryczki.
- w ostatnim etapie pieczenia bądź czujna, czy skórka od kurczaka nie staje się za mocno przypieczona. Jeśli do końca pieczenia zostało jeszcze dużo czasu – przykryj mięso folią aluminiową, a na 10-15 minut przed końcem – odkryj, żeby skórka była chrupiąca. W żadnym razie nie zmniejszaj temperatury pieczenia, bo kurczak może wyjść wówczas surowy w środku.
- pieczonego kurczaka zagrodowego, ani żadnego innego mięsa, nie wolno kroić zaraz po wyjściu z pieca, gdyż wypłyną z niego wszystkie soki i będzie wówczas suchy jak wiór. Odczekaj 10 – 15 minut (możesz go nieszczelnie nakryć) i dopiero zacznij dzielić na porcje.
- wielkość kurczaka – przyjmij, że na każde 0.5 kg kurczaka potrzebujesz manewru 25 minut – po pięć na każdy bok i 15 minut na piersi.
Smacznego!
Gosia